Pasterka znajduje nadzieję nawet w najmroczniejszych zakończeniach
Spoilery przed pierwszym sezonemPasterka.Być może nie było innego wyjścia? Pasterkado końca niż w płomieniach. Po tym, jak prałat Pruitt sprowadza Anioła z powrotem na wyspę Crockett i wierząc, że jest to posłaniec od Boga, przelewa cudowną krew wśród mieszkańców miasta, ich sytuacja staje się coraz bardziej beznadziejna. Jego parafianie są uzdrowieni i obdarowani darem nieśmiertelności, ale w międzyczasie stają się wampirzymi istotami, których przeznaczeniem jest mocne nawracanie każdego, kto stanie na ich drodze. To wyraźna metafora krzywdy wyrządzonej przez ścisły rytualizm i ślepą wiarę chrześcijaństwa, a jednak…Pasterkaostatecznie unika czystego nihilizmu na rzecz czegoś bardziej obiecującego: na pewno prawie wszyscy w końcu umierają, ale jest poczucie, że będzie OK.
To, co sprawia, że zakończenie działa, to fakt, że serial nigdy nie odbiega od sedna swojej historii. To miasto, które nie jest złe z natury, ale raczej tak bardzo chciało w coś uwierzyć, jakby przerwać ciąg pechów, że pozwolili potworowi nieodwracalnie zepsuć ich życie. Dokooptując popularne powiedzenie, nie dokonywali dobrych wyborów, ponieważ nie mieli dobrych wyborów.
gdzie rozgrywa się ta historia
Pasterkaempatycznie podchodzi do tego, jak i dlaczego dokonujemy wyborów, których dokonujemy. Pod koniec sezonu każdy z łuków bohaterów opłacił się w sposób, który honoruje wybraną przez nich ścieżkę. Zdesperowany, by zemścić się na zabiciu kobiety podczas jazdy po pijanemu, Riley poświęca się, aby spróbować uratować miasto (i, jeśli Erin i dr Gunning mieli rację w swoich podejrzeniach co do planu Bev Keene, świat). Burmistrz i jego żona, zaślepieni oddaniem kościołowi, o którym myśleli, że wyleczył ich córkę, pogodzili się ze swoim losem i wyruszyli na poszukiwanie jej, by się z nią pożegnać. Erin chciała, aby śmierć coś znaczyła, a także poświęciła się dla sprawy, pozwalając Aniołowi ssać jej krew, podczas gdy ona łamie skrzydła, aby uniemożliwić mu opuszczenie wyspy. A dr Gunning odrzuca nieśmiertelną krew Anioła na rzecz naturalnej śmierci, aktu, który szokuje jej ojca z odrętwienia.
EIKE SCHROTER/NETFLIX
Nawet ci, którzy najtrudniej głosili ewangelię Anioła — prałat Pruitt i Bev — mają różne zakończenia z powodu ich indywidualnych wyborów. Pruitt zaczyna rozumieć, że chociaż naprawdę wierzył, że ratuje swoją parafię, jego kościół i wiara zostały zepsute przez siłę, przy której tak naprawdę nie stoi. Zamiast tego odwraca się od swojej misji, pali kościół, aby nawróceni nie mieli się gdzie ukryć przed słońcem, i idzie pochować doktora Gunninga – który okazuje się być jego córką – jako mały akt łaski. Bev odmawia wyrzeczenia się Anioła, stanowczo przywiązując się do swoich przekonań, bez względu na okrucieństwo, jakie wywołuje, i walczy prawie do ostatniej chwili, starając się zakopać w ziemi tuż przed wybuchem płomieni.
Oczywiście ostatecznie, niezależnie od tego, czy ci ludzie uznają własne złe wybory, czy nie, każdego z nich spotka ten sam los. Oprócz Leezy i Warrena, każda osoba zostaje zarażona i zostaje unieruchomiona na wyspie, paląc się razem wraz ze wschodem słońca. Jest ponuro, słysząc hymn, który śpiewają, wyciszony naraz. Ale jest też spokojnie. Los Leezy i Warrena jest niepewny; jak powiedział Warren, nie sądzi, by jego mały kajak mógł pokonać 30 mil na stały ląd. Ale w ich historii jest trochę nadziei: w ostatniej linii serii, Leeza mówi, że nie czuje już swoich nóg, co sugeruje, że jakikolwiek ślad krwi Anioła umarł wraz z samym Aniołem.
Pozostała nadzieja także dla tych, którzy pozostali na wyspie. W swoich ostatnich chwilach zdają sobie sprawę, że zostali porwani przez coś złego poza ich kontrolą. Jak Annie Flynn mówi Bev, w końcu Bóg pokochał ich wszystkich tak samo. A fakt, że zdecydowali się zebrać razem, aby spróbować powstrzymać rozprzestrzenianie się zła Anioła – nawet gdy byli zbyt daleko, by się uratować – nie jest stracony.