Wyobraź sobie świat bez mediów społecznościowych
Facebook dał nam przedsmak tego, jak wyglądałby świat wolny od mediów społecznościowych 4 października, kiedy tytułowa aplikacja, Instagram i WhatsApp zgasły na ponad pięć godzin . Z dumą mogę poinformować, że nie odkryłem awarii, dopóki witryny nie były wyłączone przez co najmniej 12 minut, zgodnie z moimi czatami grupowymi. (Brałam wyjątkowo długi prysznic.)
jaki jest najpopularniejszy kostium na halloween w 2016 roku
Podczas gdy dzień był piekielny dla każdego, kto… używa WhatsApp do komunikowania się z rodziną , żarty o katastrofie obfitował na Twitterze , a przymusowe odpięcie sprawiło, że niektórzy z nas trochę… nie wiem, szczęśliwszy ? Pod koniec dnia czułem się tak cyfrowo odtruty, że nie chciałem nawet Twittera, TikToka czy Pinteresta — chociaż, szczerze mówiąc, kto tak naprawdęchcePinteresta? Mark Zuckerberg może mieć stracił kilka miliardów dolarów , ale dobrze się bawiłem. To były lata 90.!
Ale wymuszony eksperyment nasuwał szersze pytanie: jaki byłby świat, gdyby Facebook i spółka. nigdy nie wróciłeś online? A może media społecznościowe zniknęły na dobre? Kilka pomysłów:
- Jedynym sposobem na zgromadzenie ogromnej liczby zwolenników byłoby założenie kultu.
- Ludzie ogłaszali swoje zaręczyny w staromodny sposób: stojąc na środku ulicy i rycząc na całe gardło. Byłoby to lepsze, ponieważ zamiast czuć się źle z samym sobą, czułbyś się źle dla nich i ich mimowolnego publicznego okazywania uczuć.
- Kiedy założysz ładny strój, aby wyjść, zrobisz tylko jedno (1) zdjęcie na czat grupowy.
- Gdyby twoja mama chciała cię zawstydzić przed wszystkimi znajomymi, nie byłoby żadnych zdjęć, na których mogłaby cię oznaczyć. Musiałaby naprawdę wkręcić się w Olivię Rodrigo czy coś.
- Dosłownie nie miałbyś pojęcia, co teraz robi Charli D’Amelio. Możesz nawet nie wiedzieć, że spotykają się Travis Barker i Kourtney Kardashian. A nawet gdybyś to zrobił, z pewnością nie miałbyś chronologicznie zmapowanych wszystkich kamieni milowych ich związku w tej części mózgu, która inaczej mogłaby zapamiętać to, czego nauczyłeś się w AP Physics.
- Nie wiedziałbyś, czy twoi przyjaciele spotykają się bez ciebie. Miałbyś swoje podejrzenia, tak – na przykład, gdy zostałeś dodany, a następnie usunięty z tego czatu grupowego – ale nie miałbyś historii na Instagramie jako absolutnego dowodu.
- Wystarczy wyobrazić sobie, że dzieci twoich przyjaciół są urocze. Nigdy byś nie wiedział na pewno. Myślę, że to samo z twoim.
- Kiedy twój przyjaciel powiedział ci, żebyś zapomniał o facecie, który wyraźnie cię prześladuje, nie będziesz w stanie się temu sprzeciwić. Ale on spojrzał na moją historię na Instagramie!
- Twoja szyja miałaby pełny zakres ruchu. Może się to pogorszyć — co, jeśli spojrzysz bezpośrednio na słońce, zamiast wpatrywać się w telefon? Przynieś okulary.
- Musiałbyś zaprosić swoją sympatię, zamiast po prostu polubić dwa jego posty na Instagramie z 2018 roku.
- Zapomniałeś o urodzinach swojego brata, więc w tym sensie wszystko pozostanie bez zmian.
- Wieczór panieński nadal byłby irytujący, gdyby nieróżnepowodów.
- Jedynym z twoich przyjaciół, który sfotografuje jej brunch, będzie ten, który śledzi go dla swojego dietetyka.
- Myśli pozostaną w twojej głowie, zamiast wymiotować je w tweety co trzy minuty. Możesz nawet mieć bóle głowy z powodu tych wszystkich nagromadzonych myśli, które zajmują miejsce.
- Możesz nie wiedzieć, że twoja licealna nemezis dołączyła do MLM, dopóki dosłownie nie sprzedała ci papieru toaletowego przed stacją precli cioci Anne w centrum handlowym, w którym to momencie będziesz tak zaskoczony, że zgodzisz się dołączyć. Ups.
- Twoi republikańscy kuzyni nadal byliby Republikanami, ale przynajmniej nie musiałbyś o tym myśleć tak często.
- Mark Zuckerberg nie byłby tym nikczemnym koderem, który został potentatem technologicznym, jakim jest dzisiaj – byłby po prostu tym kolesiem, którego przesunąłeś w lewo na Zawiasie. Z wyjątkiem… jak byś się zalogował do Hinge?
- Gdybyś chciał pogrążyć się w medytacji, miałbyś miejsce na telefonie, aby pobrać Headspace. Nie masz, ale masz opcję.
- Nie łączysz się z Wi-Fi w każdej kawiarni, którą kiedykolwiek odwiedziłeś, ponieważ wystarczyłoby pić kawę bez sprawdzania telefonu co sześć sekund.
- Możesz przeczytać książkę.
- W końcu poznasz spokój.
- Ale możesz nie wiedzieć, jak zrobić idealne selfie. Może jednak warto być online.